Obie są bardzo silne, jeśli chodzi o charaktery, postawy, podejście do życia. Może należałoby wyjść z tego, że Lola miałaby ją za wroga numer jeden, który zagraża jej pozycji w nauce i po prostu podstawiałaby jej nogę? Oczywiście droga Euphoria również nie pozostawała bez żadnej reakcji i odgryzała się. W końcu po jakimś czasie dały sobie spokój, bo w jakiejś tam sytuacji (można zostawić w domyśle chyba że masz pomysł) zmieniły do siebie nastawienie. Od tej pory potrafią ze sobą rozmawiać i spędzać czas. Ale są czujne. Euphoria wie, że nie może zaufać Loli bo różnie to bywa. A Lola wie, że Euphoria coś ukrywa (przeczucie) i to może je ciągnąć do kontynuowania tej znajomości nadal obfitującej w krzywe zagrania jeśli któraś coś źle zrobi. Czyli niby spoko spoko, ale jak co do czego to pochodnie z ogniami to za mało. : D