Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Muzeum Sztuki Magicznej

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Mistrz Gry

Mistrz Gry



Muzeum Sztuki Magicznej Empty
PisanieTemat: Muzeum Sztuki Magicznej   Muzeum Sztuki Magicznej EmptySro Paź 22, 2014 7:43 pm

Muzeum Sztuki Magicznej położone jest praktycznie w samym centrum Los Angeles. To jedna z największych galerii sztuki magicznej na świecie, posiadająca w swych zbiorach ponad dwieście tysięcy dzieł, które obejmują największe osiągnięcia ludzkiej twórczości. Instytucja śmiało oferuje bogactwo wystaw i programów edukacyjnych dla publiczności we wszystkich przedziałach wiekowych.
Powrót do góry Go down
Lola Franco

Lola Franco


Skąd : Ciudad Juárez, Meksyk
Rok nauki : V

Muzeum Sztuki Magicznej Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Sztuki Magicznej   Muzeum Sztuki Magicznej EmptySob Paź 25, 2014 5:47 pm

Muzeum zaraz jak i Biblioteka były jednymi z ważniejszych gmachów na mapie miasta w głowie Dolores. Złapała się nawet na tym, że znajduje coraz więcej wymówek podążając z punktu A do punktu B by zahaczyć o któreś z tych lokacji. Tym razem jednak nie była tu przypadkiem, ciągnięta przez niewytłumaczalną potrzebę spędzania tam czasu. Zapisała się na wykłady o Inżynierii Magicznej, traktujące o nanoszalności uroków oraz materiałach urokoodpornych i urokach nienanoszalnych. Nie to, żeby ta tematyka wiązała się jakkolwiek z jej przyszłością czy też ukierunkowaniem naukowym, jednak odrobina więcej wiedzy nigdy nikomu nie zaszkodziła. Przynajmniej w jej przekonaniu. Wciskając foldery informacyjne do wąskiej torebki wiszącej na ramieniu, plącząc się w szalik i przytrzymując podbródkiem zsuwający się z drugiego ramienia płaszcz szybko przemierzała korytarze Muzeum. Spieszyła się. Było już ciemno. Już piąty rok przekonywano ją, że Los Angeles w nocy jest równie bezpieczne i niebezpieczne jak za dnia, jednak Franco z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu nie przepadała za ciemnością. Nie czuła komfortu spacerując po zachodzie słońca, a już na pewno przemierzając Czarny Księżyc z nadzieją dotarcia do szkoły o sensownej porze, by nie zaspać na jutrzejsze zajęcia. Bo przecież na wykład wyrwała się tylko na chwilę. Bez żadnych pobocznych planów, skupiona i rzetelna. Dlategoteż zbiegając po schodach bardziej martwiła się o to jak wyrobić się w czasie niż o to czy ktoś się znajduje w pobliżu. Bliskim pobliżu. Na ten przykład na jej drodze.
Powrót do góry Go down
Hades d'Orléans

Hades d'Orléans


Skąd : Nowy Orlean, Luizjana

Muzeum Sztuki Magicznej Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Sztuki Magicznej   Muzeum Sztuki Magicznej EmptyWto Paź 28, 2014 8:57 am

- Ostrożnie, cheri. Nie wiem, gdzie pędzisz na złamanie karku, ale jestem przekonany, iż nie istnieje rzecz, ani osoba, która nie mogłaby poczekać na równie piękną i młodą kobietę.
Mówi, jeszcze przez chwilę asekurując Twoje ciało, upewniając się, iż zderzenie z twardym torsem, choć przecież przez niego zamortyzowane, nie poczyniło większych szkód na szczupłym ciele. Masz niezwykłe oczy. Nie chodzi tylko o kolor. Nie o kształt, ale o kryjącą się w nich świadomość. Świadomość własnej osoby. Świadomość niespotykną u osób w Twoim wieku. Jesteś bardzo młoda, ale to spojrzenie niesie za sobą lata doświadczeń. Doświadczeń, które zmieniły Cię na zawsze. Nie myli się, prawda? Cóż, należy przyznać, iż po tylu latach obcowania wśród ludzkiej rasy nieczęsto mu się to zdarza. Tym razem nieomylność, miast nużącej, sprawia mu niemal nieprzyzwoitą przyjemność. Nie wierzy w przeznaczenie, ale jeśli życie jest jedynie siecią nakładających się na siebie przypadkowych zdarzeń, tym razem postanowił potraktować o lepiej, niźli na to zasłużył. Boisz się. Nie jego, jeszcze nie. Boisz się nocy, niewiadomego. Tego, co skrywać się może w cieniu. Czy zbiegając po tych schodach choć raz pomyślałaś o tym, iż może być to ostatnia rzecz, jaką uczynisz w życiu? Zabawne, że, choć ludzie często rozmyślają o śmierci, niezależnie od tego, czy obawiają się jej, czy też wręcz przeciwnie - czekają na nią z otwartymi ramionami, nigdy nie doceniają jej przytłaczającego ogromu, potęgi, jaką ze sobą niesie. Ma na dłoniach krew tysięcy istnień, pamięta każdą twarz, każdą parę oczu. W większości przeciętnych, dla przeciętnego obserwatowa niczym się nie wyróżniających. Zamykał je bez żalu, bez emocji. Twoje oczy są tak niezwykłe, tak kuszące...Nie musisz się jednak obawiać. Nie zabije Cię. Jeszcze nie teraz. Dlaczego? Może dlatego, iż zabijanie dla zabijania przestało go bawić wiele lat wcześniej, a może z powod u zgoła innego - może dlatego, iż, choć minie sporo czasu, nim wypowie te słowa na głos, na swój zupełnie unikatowy sposób zaintrygowałaś tego, który przekonany był, iż widział już wszystko. Chodź, odprowadzi Cię tam, gdzie zmierzasz. Będzie Cię strzegł przed tym, co kryje się w ciemności. Przed samym sobą. Pozwól mu tylko jeszcze choć przez chwilę napawać się tym niezwykłym spojrzeniem.
Powrót do góry Go down
Lola Franco

Lola Franco


Skąd : Ciudad Juárez, Meksyk
Rok nauki : V

Muzeum Sztuki Magicznej Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Sztuki Magicznej   Muzeum Sztuki Magicznej EmptyWto Paź 28, 2014 5:09 pm

Odbiła się od niego ciut jak nie piłka od ściany i tak też się poczuła. Jakby zbiegając po schodach nagle wpadła na drzewo. Foldery posypały się szeleszcząc kartkami, płaszcz pofrunął niczym błękitna woalka, a zdezorientowana Dolores wpatrując się w jego tors łączyła prędko fakty mrugając oczami.
Wypadałoby powiedzieć 'przepraszam', tylko czy Franco umie przepraszać? Alfonso nigdy nikogo nie przepraszał, i ona, mimo świadomości, że tak wypada, często miała trudność z używaniem tego słowa na 'pe'. Podniosła oczy wyżej, na profil swojego wypadku, już-już rozchylając usta, żeby choć coś przebąknąć i zesztywniała na chwile, czując dziwny niepokój przebiegający gdzieś po plecach.
- Mh.. - bąknęła w końcu, odrywając wzrok od jego twarzy i schylając się po swoje drobiazgi.- To niechcący.
Prostując się ponownie odetchneła głębiej. Może spodziewała się, że to jakiś palant-zboczeniec zachodzi drogę małym dziewczynkom w muzeum? Tylko wbrew jej osobistemu odczuciu o byciu już-dorosłą kobietą - w porównaniu do spotkanego osobnika... cóż, byla czymś nawet młodszym i bardziej bezbronnym niż mała dziewczynka.
- Muszę wrócić do szkoły i.. i chyba robi się późno. - późno to słowo nacechowane niebezpieczeństwem. Późno to ciemno, ciemno to mrok, nie lubi przecież mroku, unika jeśli może, omija jeśli nie musi. Jakoś pachniał ciemnością, jakby nią był, poznaje przecież zapachy. Skąd ten stres? Śmieszne uczucie. Troche znajome, takie jak przy gościach jej ojca. Tych innych gościach, z którymi jako dziecko nie mogła się witać, mimo, że bardzo chciała. Bracia zaciągali ją do pokoju siłą wpajając jej niewytłumaczony obowiązek strachu przed tym typem energii.
Kim jesteś? Poza tym, ze mężczyzną, który zaszedł jej drogę. Mężczyzną na którego wbiegła.
Chyba nie powinna tak się patrzeć. Choć nie, patrzeć to nie to słowo. Gapić. Nie powinna tak się gapić, ale skoro nie potrafiła patrzeć w mniej inwazyjny sposób, to jak inaczej. Nie patrzeć? Nie chce nie patrzeć.
- Czy ja Cię znam? - jakoś samo wyszło. Niechcący. Zaraz zmarszczyła brwi.- Pana. - kiwnęła głową- Czy ja Pana znam? - takie nieodparte wrażenie, choć wysławianie się nieudolne. Chyba nie, ale przecież skądś zadała to pytanie choć chyba zupełnie nienaumyślnie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Muzeum Sztuki Magicznej Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Sztuki Magicznej   Muzeum Sztuki Magicznej Empty

Powrót do góry Go down
 
Muzeum Sztuki Magicznej
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Los Angeles :: Czarny Księżyc-
Skocz do: